"Co we wsi piszczy..." cz.2 |
„Co we wsi piszczy...”,
czyli wieści z działalności Stowarzyszenia „Z tradycja w przyszłość” we wsi Kłodzino. Zima… Czas przestoju w naszych ogrodach… Można by rzec, że w tym sezonie zima nie była dla nas zbyt sroga, ale czy do końca…? Chyba jednak nie… Ciepła jesień, wysokie temperatury zwiastowały nam łagodną zimę, wręcz jej brak… Jedni mówią, że na szczęście, a inni że jednak niestety, Polska jest dość specyficznym krajem jeśli chodzi o pogodę… Oczywiście i tym razem anomalie pogodowe nas „nie zawiodły”… Ze złotej jesieni w środku zimy, zrobiła nam się mroźna pogoda, która spowodowała drżenie, nie tylko mięśni z zimna. Jak każdy dobry ogrodnik, tak i nasi uczestnicy projektu, odnawiający swe ogródki przedokienne, zaczęli drżeć w obawie o swoje rośliny. Przy braku pokrywy śnieżnej rośliny nie posiadają odpowiedniej izolacji, która zabezpiecza je przed mrozem oraz ciężkimi warunkami środowiska. W największym niebezpieczeństwie były rośliny, które przez bardzo ciepły okres przed ogromnymi mrozami, rozpoczęły pączkowanie i puszczanie liści… Kochana pogoda lubi mieszać, dlatego po bardzo dużych mrozach spadł śnieg, a mrozy trochę zelżały. Słońce zaczęło zaglądać w okna i grzać zmarznięte policzki. Prawdziwa zima ze śniegiem i mrozem przyszła do nas trochę za późno, bo po feriach zimowych (luty), i na krótko. Zima ma swój urok, niestety czasami jak spadnie za dużo śniegu można zostać odciętym od świata. W tym roku nie mogło być inaczej ![]() Po śniegu przyszły stopniowe roztopy, na szczęście stopniowe, bo dzięki temu nasze ogródki nie stanęły w wodzie, co nie zagroziło uszkodzeniu czy gniciu najwyżej położonych korzeni i części łodygi znajdującej się przy gruncie. Mamy nadzieję, że nasze roślinki przeżyją w walce z kapryśna pogodą, ale zdajemy sobie też sprawę z tego, że te słabsze mogą sobie nie poradzić z taką pogodą… Pamiętając o tym, że nie długo przyjdzie wiosna i zaczniemy zaglądać do ogródków zaczynamy rozmyślać nad porządkiem prac. Ale zanim obowiązki, to zdążymy się trochę zrelaksować Przed nami bardzo przyjemne święto – Dzień Kobiet. Panie ze stowarzyszenia zaproponowały, że można było by spotkać się z tej okazji w babskim gronie i poplotkować. Zorganizowaliśmy spotkanie, na którym Panie z Niemierzyna i Kłodzina-Dołganowa omawiały szczegóły. Podzieliły między siebie przygotowywanie smakołyków i potraw. Ustaliły wysokość składki na dodatkowe rzeczy jak napoje czy serwetki. Radosny dzień przypada na 10 marca o godzinie 17:00 w Kłodzinie. Relacja z przebiegu Dnia Kobiet wraz ze zdjęciami oraz pierwsze działania w ogrodach w kolejnej części „Co we wsi piszczy…”. Jak poprzednio zachęcamy wszystkich do odwiedzania strony internetowej Fundacji Wspomagania Wsi, gdzie można znaleźć wiele ciekawych informacji, jak również te najświeższe o konkursach i projektach – http://www.witrynawiejska.pl/ Przyjemnej lektury – Mariola Duszna |